Ma pewny start na igrzyskach w Londynie. Ostatnio jednak dostała propozycję sprzedaży swego wierzchowca Martini do USA za ponad milion dolarów - informuje "Gazeta Wyborcza". Przyjęcie oferty oznaczałoby rezygnację z olimpiady, bo zgodnie z przepisami kwalifikację olimpijską zdobywa para - jeździec i koń.
Reklama
Cenię sobie inne wartości w życiu niż pieniądze. Chcę startować na olimpiadzie - mówi Stremler.
Komentarze (29)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeSa jeszcze prawdziwi sporowcy i ambitni ludzie , ale wiekszość to sprzedajni...
Bolek by nie odmówił - jak dajom trzeba brać ?
ty kompletny durniu, zapszancu antypolski, bolschewiku katolicki chory na umysle istoto czlekoksztaltna, twoje proby ,ohydne trzeba powiedziec, dzialalnosci polityczno-koscielnej skoncza sie tam gdzie sie skonczyc musza, a mianowicie w PIEKLE !!!